Autor: Jodi Picoult
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 10 września 2013
Stron: 560
Ocena: 6/6
Ludzie doznają różnych strat, wielkich i małych. Można stracić kolejkę, cnotę, pracę. Głowę, serce albo rozum. Można stracić dom na rzecz banku, patrzeć, jak dziecko wyjeżdża na stałe na drugi kontynent, a mąż popada w demencję. Strata to nie tylko śmierć, a żal ma wiele postaci.
Osamotniona Sage Singer, zrozpaczona po śmierci matki, zaprzyjaźnia się ze starszym panem, ulubieńcem lokalnej społeczności, emerytowanym nauczycielem. Pewnego dnia Josef prosi ją o nietypową przysługę: chciałby, aby pomogła mu umrzeć. Wyznaje, że nie jest tym, za kogo przez wiele lat się podawał. Mężczyzna skrywa straszną tajemnicę z przeszłości, sięgającą czasów II wojny światowej i masowych mordów na ludności żydowskiej. Czy Sage zgodzi się mu pomóc? Czym będzie wówczas jej czyn: aktem miłosierdzia wobec drugiego człowieka czy wymierzeniem sprawiedliwości bezwzględnemu naziście? Czy ma do tego prawo?
„W każdym z nas jest potwór i w każdym z nas jest święty. Pytanie tylko, któremu damy pierwszeństwo , który pokona drugiego.”
Podczas nominowania do Liebster Blog Award, zadałam pytanie "Czy jest książka, która skłoniła Cię do zmiany samego siebie? Jaka?". Dzisiaj mogłabym śmiało odpowiedzieć sama sobie, że jest. Może nie w dosłownym znaczeniu tego zdania, ale w pewnym sensie. Książka nie zmieniła mnie, lecz moje zainteresowania i sposób, w jaki postrzegałam niektóre sprawy. Jeszcze do niedawna, wydarzenia z przeszłości takie jak pierwsza czy druga wojna światowa były dla mnie nudne, a lekcja historii w szkole katorgą. Dziś, po przeczytaniu powieści Jodi Picoult, mam ochotę na więcej. Chcę pogłębić moją wiedzę historyczną. Jednak książka może zmienić zainteresowania o 180 stopni :-)
Książka naprawdę potrafi wzruszyć. Niejednokrotnie płakałam, czytając opowieść Minki. Historia potrafi zapaść głęboko w pamięć. Podczas czytania możemy uświadomić sobie, jak różni mogą być ludzie. Polecam bardzo serdecznie każdemu. Książka nie należy do tak zwanych "lekkich", czyli tych, które opowiadają o sprawach błahych, lecz mimo wszystko warto po nią sięgnąć.
Recenzja pisana o godzinie 00:45, około miesiąc po przeczytaniu książki. Za bardzo krótki tekst, oraz możliwe, że chaotyczny wpis - przepraszam :)
„Bo czasem, aby przeżyć kolejny dzień, trzeba mieć ku temu jakiś powód.”
Recenzja pisana o godzinie 00:45, około miesiąc po przeczytaniu książki. Za bardzo krótki tekst, oraz możliwe, że chaotyczny wpis - przepraszam :)
Głębokie cytaty, które zachęciły mnie. Mam nadzieję, że uda mi się ją zdobyć. Albo przynajmniej inną książkę tego autora. :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com