niedziela, 12 października 2014

[55] Nigdy, przenigdy


Tytuł: Nigdy, przenigdy ♥ Autor: Sara Shepard ♥ Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 6 stycznia 2014 ♥ Seria: The Lying Game 
 Tom: #2 ♥ Stron: 304


"Czasem bowiem ci, których najmniej podejrzewamy, mogą stanowić dla nas największe zagrożenie."

Zagadki, sekrety, kłamstwa - w tym specjalizuje się Sara Shepard, a dokładniej mówiąc, pisze ona książki o takiej właśnie fabule. O pierwszej części nowej serii tej autorki mogliście przeczytać u mnie we wakacje. Niedawno skończyłam czytać drugi tom i dziś postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami. 

Kolejni podejrzani, kolejne zagadki do rozwiązania i kolejne odkrycia. Myślę, że nie tylko w tej, ale i w kolejnej części będziemy mieć z tym do czynienia. W końcu to jest podstawą fabuły tej serii. Przyznaję, że w pewnym momencie zaczęłam się strasznie nudzić, odłożyłam książkę i nie tknęłam jej przez miesiąc. Dopiero po tak długim czasie zaczęłam czytać ją dalej i wtedy bardzo mi się spodobała.

W tym tomie autorka postanowiła rozwinąć wątek miłosny między Emmą a pewnym chłopakiem. Myślę, że zrobiła to bardzo dobrze, gdyż nie było tutaj przesady i Sara Shepard ograniczyła się do ogółu. Poza tym, czytelnik dowiaduje się nowych faktów z życia Sutton Mercer.

W "Nigdy, przenigdy" jest zdecydowanie więcej akcji, niż w pierwszym tomie serii. W pewnych momentach książkę czyta się z zapartym tchem. Czasem przewidywalna, lecz występuje tutaj dużo zwrotów akcji.

Druga część na tle pierwszego tomu wypada dość blado. Słaba kontynuacja dobrze rozpoczętej serii. Mimo wszystko czyta się ją przyjemnie. Mimo, że nie powaliła mnie na kolana, jestem pewna, że przeczytam także kolejne części, ze zwykłej ciekawości, jak to wszystko potoczy się dalej. Są takie serie, które po prostu trzeba dokończyć po przeczytaniu pierwszej części.


"Można być uśmiechniętym, ciągle uśmiechniętym i być skończonym łotrem."

4 komentarze:

  1. Ja także mam nadzieję, że kolejne części będą znacznie lepsze od drugiej. Wystarczy, że utrzymałyby poziom "Gry w kłamstwa" i będę już usatysfakcjonowana. Jeśli chcesz się głębiej zapoznać z moją opinią o "Nigdy przenigdy" to zapraszam do mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. planuję kupić całą serię dla siostry

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede mną jeszcze początek, z tego co zrozumiałam tom pierwszy wypadł dobrze, z tym gorzej, ale skoro zacznę to pewnie i skończę. :) "Gra" już na mojej półce, więc nie ma odwrotu, chyba że książka okaże się totalną klapą. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam jakoś ochoty na jej książki, pomimo tego, że fabuła wydaje się interesująca

    OdpowiedzUsuń