środa, 24 września 2014

[53] Tajemnice prowincji


Tytuł: Tajemnice prowincji ♥ Autor: Joanna Jurgała - Jureczka
Wydawnictwo: Zysk i S-ka ♥ Data wydania: 23 czerwca 2014 ♥ Stron: 304 
Ocena: 4/6

„Są historie wydarzenia tak bolesne, że niektórzy ludzie nie chcą o nich mówić, mimo upływu lat.”

Tym razem do lektury przyciągnęła mnie okładka, a dokładniej mówiąc, jej kolor. Piękny, tajemniczy pomarańcz już od samego początku świadczył o tym, że książka będzie miała w sobie "to coś". Czy warto jednak oceniać treść po okładce? 

Justyna Skotnicka, główna bohaterka powieści "Tajemnice prowincji", powraca w rodzinne strony, aby opiekować się synami siostry i przejąć posadę kustosza w muzeum hrabiny Doenhoff. W miejscowości, do której przybywa, zamierza spędzić rok, który, jak się okaże, ma być rokiem pełnym wrażeń. 

Fabuła jest naprawdę niezła, choć początek był dla mnie trudny do przebrnięcia, głównie przez nudę, która miała miejsce na pierwszych stronach. Są tajemnice, jest dreszczyk emocji i coś, co sprawia, że książkę czyta się miło i przyjemnie. Autorka ma lekkie pióro, choć czasem robi od tego wyjątki sprawiając, że ciężko jest przeczytać dany rozdział. Warto też wspomnieć o tym, że Joanna Jurgała - Jureczka opowiada historię bardzo pięknie.

Ciekawym zabiegiem w tej książce, jest połączenie faktów historycznych z fikcją literacką. Jest to coś oryginalnego, bowiem niewiele autorów zdobywa się na coś takiego. W ten sposób możemy poznać historię, chociażby Śląska Cieszyńskiego. 

Niestety, nie przywiązałam się do bohaterki. Mam wrażenie, że mało było tutaj Justyny, a więcej informacji o hrabinie. Szkoda, bo w końcu to główna bohaterka i to ją powinno się dobrze wykreować w pierwszej kolejności. Mimo to, nie byłam źle nastawiona do niej. 

"Tajemnice prowincji" to książka idealna na jesienne wieczory. Nie wymaga od czytelnika dużej ilości czasu, ponieważ nie jest książką obszerną. Jest powieścią, która na pewno umili nam czas w ponure dni. 

Książkę polecam tym, którzy szukają lektury lekkiej i przyjemnej w odbiorze. Powieść na pewno zyska sympatię osób, które interesują się historią, w szczególności Śląska Cieszyńskiego i okolic. Myślę, że książka Was nie zawiedzie. 


Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

1 komentarz: