Kilka dni temu dostałam propozycję zorganizowania konkursu, a jako, że bardzo lubię moich czytelników, zgodziłam się. Dziś chcę Was zaprosić do wzięcia udziału. Do wygrania są dwa egzemplarze najnowszej powieści Moniki A. Oleksa pt. "Samotność ma Twoje imię", co znaczy, że zwycięzców będzie dwóch!
Aby wziąć udział w konkursie, należy odpowiedzieć na dwa proste pytania i podać swojego maila, bym mogła skontaktować się ze zwycięzcą. Miło by nam było, gdybyście polubili profil wydawnictwa Zysk i S-ka na facebooku oraz zostali obserwatorami mojego bloga, lecz nie jest to koniecznością.
Oto pytania:
1) Co i dlaczego jest najlepszym według Ciebie lekarstwem na samotność?
2) Kto według Ciebie jest najbardziej samotnym bohaterem literackim i dlaczego?
Na odpowiedzi czekamy do 26 października 2014 roku, a wyniki konkursu poznacie już następnego dnia. Nagrody ufundowało wydawnictwo Zysk i S-ka.
Powodzenia! :)
Obserwuję jako: nika88
OdpowiedzUsuńLubię na FB jako: Monika bloguje
Odpowiedź na pytanie nr 1: Według mnie najlepszym lekarstwem na samotność jest zwierzak w domu. Sama mam dwa urocze kociaki, wystarczy że przymilę się do ich mięciutkiego futerka i od razu robi się cieplej na serduchu.
Odpowiedź na pytanie nr 1: Hmm według mnie najbardziej samotnym bohaterem literackim jest Raskolnikow z powieści Zbrodnia i Kara, mojej ulubionej z czasów licealnych. Żyje on w ubogich warunkach, nie ma pieniędzy, przytłacza go otaczająca rzeczywistość. Tylko człowiek samotny i nieszczęśliwy jest zdobny do zbrodni i tak też się dzieje w powieści. Zbrodnia/zły uczynek (niekoniecznie ta/ten książkowy, ale każda) pociąga za sobą konsekwencje, z którymi trudno sobie człowiekowi poradzić.
Obserwuję jako : Diana Brzezińska
OdpowiedzUsuńE-mail : brzezinskadiana@gmail.com
1) Co i dlaczego jest najlepszym według Ciebie lekarstwem na samotność?
Książka! Najlepsza jest dobra książka! Dzięki niej przenosimy się w zupełnie inny świat, towarzyszymy bohaterom w ich codziennych rozterkach, radościach i smutkach. Lektura pochłania nas tak bardzo, że nie zauważamy samotności.
2) Kto według Ciebie jest najbardziej samotnym bohaterem literackim i dlaczego?
Eryk z "Upiora w Operze". Los skazał go na smutne życie w lochach opery, które sam zaprojektował. Został zepchnięty na margines i przez rodzinę, i przez tych, którzy się go bali bo był inny. Latami jego jedyną rozrywką było ukrywanie się i oglądanie spektakli, będąc nie zauważonym. W końcu gdy spotkał Christinę i po raz pierwszy się zakochał, ona nie odwzajemniła uczucia i znowu został zepchnięty do swojej samotni....
Obserwuję jako : paul75i1
OdpowiedzUsuńMail: paul75i1@wp.pl
PS: Dodam też baner konkursu na bloga (w zakładce konkursy) by zgłosiło się więcej osób : moje-poczytajki.blogsot.com
1) Dla mnie najlepszym lekarstwem na samotność jest właśnie książka... Mamy okazję by oderwać się od własnych zmartwień,a zająć zmartwieniami książkowych bohaterów :)) To dobry sposób by zająć myśli. Bo kto wie - może nasz bohater zmaga się z o wiele poważniejszymi problemami? :P Wbrew pozorom książka potrafi wysłuchać. Nie wyśmieje nas. Nie uzna naszych problemów za błahe. Tworzymy sobie taką malutką otoczkę naszego życia,która pozostaje w książce do momentu,gdy znów nie uniesiemy okładki. To jest w książkach wspaniałe - są maską na smutek i codzienność,a ponadto koją swoimi stronicami nasze malutkie ranki :)
2) Dla mnie najbardziej samotną boahterką literacką jest Elizabeth Valchar z " Pomiędzy Światami" Jessici Warman. Dziewczyna dzień po swoich 18-tych urodzinach budzi się jako... duch. Nie wie co się stało,jak zginęła i co takiego stało się w jej życiu ,że spotkał ją taki los. Musi patrzeć jak jej ojciec,macocha,przybrana siostra ,chłopak i "przyjaciele" regują ,gdy jest zamykana w worku na zwłoki. Musi słuchać masy szlochań i przepraszań pod swoim grobem. Dopiero po śmierci tak naprawdę dziewczyna zaczyna widzieć,jakim była złym człowiekiem i kim tak na prawdę byli jej "przyjaciele".No bo kto po śmierci chciałby zobaczyć przyjaciółki,które bezczelnie kłócą się o twoje markowe ubrania? Albo chłopaka który zdradza cię z własną siostrą,przez którą potem byłaś utopiona i przez którą nie żyjesz? Albo dowiedzieć się że zrobiłaś coś tak strasznego ,że zasługujesz na piekło,a mimo to tkwisz tak pomiędzy światami, nie mogąc się skontaktować,albo chociaż dać znaku swojej obecności innym ? Na szczęcie,będzie z nią też inny duch -Alex,który po pewnym czasie odchodzi do nieba (?!) ,a ona sama zostaje z ułożną już układkanką wspomnień z życia. Co teraz ? Czy można być bardziej samotnym kiedy czekasz cicho i w bezruchu w zasadzie niewiadomo na co ?
1) Co i dlaczego jest najlepszym według Ciebie lekarstwem na samotność?
OdpowiedzUsuńKiedy czujemy się źle, nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł nam pomóc. Zazwyczaj zamiast starać się polepszyć nasz humor, sami dołujemy się jeszcze bardziej. Bliskie osoby? Również nie wiele nam pomogą, kiedy czujemy się samotni. Nawet pogorszy nam się humor. Bo przecież czy jest coś o wiele gorszego niż być samotnym wśród ludzi? Nie sądzę.. Osobiście uważam, że najlepszym sposobem, na samotność, jest dopuszczenie do siebie własnych myśli, zamiast ich odpychanie. Z własnego doświadczenie z ostatnich dni, szczerze mogę powiedzieć, że najlepszym lekarstwem na samotność, jest właśnie SAMOTNY, wieczorny spacer. Wtedy możemy na spokojnie wszystko sobie przemyśleć, a nawet poukładać. Nie mamy oczywiście gwarancji, że gdy wrócimy do domu wszystko będzie świetnie i nasz problem z samotnością zniknie. W sumie to wręcz nierealne. :) Jednak choć na chwilę oderwiemy się od tego całego bałaganu, w którym się obecnie znajdujemy, a wydostać się z niego na pewno nie bardzo pomoże nam książka. Pomyślmy.. Przecież jeśli wszystko nam się wali, kiedy czujemy się tak bardzo źle, to czy możemy się na czymkolwiek skupić? Nasze myśli są i tak gdzie indziej.
2) Kto według Ciebie jest najbardziej samotnym bohaterem literackim i dlaczego?
Sądzę, że najbardziej samotnym bohaterem literackim jest Nell z książki "Tylko TY" Jesindy Wilder. Mamy wspaniałe życie, a nagle wszystko odwraca się w drugą stronę. Wybrałam tę właśnie bohaterkę, ponieważ niespodziewanie straciła najważniejszą dla siebie osobę. Nikt jej nie mógł zrozumieć, nie sądzę żeby nawet próbowali oprócz Coltona. Nell doświadczyła najgorszego rodzaju samotności! Była samotna wśród tak wielu osób. Każdy żył swoim życiem, bo przecież po co będą się przejmować tak młodą dziewczyną, która właśnie straciła najważniejszą osobę ? Główna bohaterka "Tylko Ty" jest najlepszym przykładem najbardziej samotnego bohatera literackiego.
Pozdrawiam. :)