poniedziałek, 18 sierpnia 2014

[45] Lawendowy pokój


Tytuł: Lawendowy Pokój ♥ Autor: Nina George 
Wydawnictwo: Otwarte ♥ Data wydania: 30 lipca 2014 ♥ Stron: 344
Ocena: 6/6!

Książki potrafią wiele zdziałać. Mogą pocieszyć, wzruszyć do łez lub nawet zastąpić osoby, które odeszły. To nie tylko skarbnica wiedzy, ale i lekarstwo na wszystko. Tym właśnie zajmuje się Jean Perdu - prowadzi Aptekę Literacką, gdzie sprzedaje książki podobnie jak farmaceuta medykamenty. Doskonale wie, jakiej lektury potrzebuje potencjalny klient, a co powinien mu stanowczo odradzić. Pewnego dnia, po odczytaniu listu z przeszłości, jego życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. 

Bardzo długo myślałam nad tym, co napisać w tej recenzji. Nie będę jednak oryginalna i podobnie jak większość czytelników Niny George będę zachwalać książkę. Dlaczego? Bo jest tego warta. To powieść tak doskonała, że grzechem byłoby nie zachęcić innych do sięgnięcia po nią. Już dawno nie czytałam czegoś równie wspaniałego. 

"Lawendowy pokój" już od pierwszych stron zauroczył mnie swym klimatem. Czytając książkę automatycznie przeniosłam się do tytułowego pokoju, a później wyruszyłam w magiczną podróż do Prowansji, gdzie cały czas towarzyszyły mi urokliwe widoki odwiedzanych przez bohaterów miejsc. Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem tak bardzo wczułam się w atmosferę panującą w lekturze. 

Nina George pisze pięknie. Potrafi opowiadać historię tak, że czytelnik wciąż ma ochotę na więcej. W tym właśnie momencie zastanawiam się, kiedy po raz kolejny trafi w moje ręce tak przepełniona emocjami książka, jaką jest "Lawendowy pokój". Z treści lektury możemy wyczytać całą masę przeróżnych rad oraz wskazówek. Książka zmusza do refleksji nad własnym życiem. Niejednokrotnie w moich oczach podczas czytania pojawiały się łzy.

Opowieść, którą miałam przyjemność poznać, jest jedną z tych, których nie powinno czytać się w pośpiechu. Najlepiej byłoby dawkować ją jak lekarstwo, ponieważ jest tak wspaniała, że czytelnik nie ma ochoty odkładać jej na półkę z myślą, że to już koniec. Poza tym... fabuła! Książka jest wyjątkowa, bowiem trudno mi jest doszukać się w innych książkach podobnych wątków do tych, które występowały w "Lawendowym pokoju".

Tęsknota za przeszłością, smutek, żal czy zwykła samotność? Co doskwiera Tobie? Ja już znalazłam książkę, która potrafi mnie "wyleczyć". Sprawdź koniecznie, czy i Tobie, drogi czytelniku, powieść Niny George pomoże na Twoją przypadłość.


Za wspaniałą podróż do Prowansji dziękuję wydawnictwu Otwartemu

6 komentarzy:

  1. Piękna recenzja i taka pełna emocji. Wszystko tak jak lubię, ale trochę mi zabrakło wzmianki o samej treści książki. Spiszę sobie jej tytuł i autora.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naczytałam się sporo pozytywnego o tej książce i mam ochotę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, wysoka ocena! Zachęciłaś mnie, nie ma co :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzy mi się ta książka! Mam nadzieję, że i ja będę miała okazję ją przeczytać:) Czytałam wczoraj nawet jej opis i bardzo, bardzo mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba na nią zapoluje skoro taka super : p tym bardziej że nie znam autorki ;)
    moje-poczytajki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Oceniłam ją 10/10 i spotykam mnóstwo pozytywnych opinii tej książki :D W ogóle mnie to jednak nie dziwi! Cieszę się, że jest o niej głośno, bo ta książka to prawdziwe lekarstwo.

    OdpowiedzUsuń